1. The Limits of Control, Jim Jarmusch, 2009
Maria i Aleksander, jako hispanofile, przesyłają serduszko Gaelowi <3. Ciekawa fizjonomia głównego bohatera, którego oglądamy przez caluśki film, nie pozwala oderwać od siebie wzroku. Przy okazji kawał Hiszpanii się ogląda, mnóstwo odniesień kinematograficznych się widzi i słyszy.
2. Salto w trumnie, Dervis Zaim, 1996
Bezdomny jeżdżący autami kradzionymi przez siebie i regularnie odstawianymi na dawne miejsca parkingowe. I kochający się w świni-suce-narkomance, która ostatecznie wybiera prochy, przez co fizjonomia i tak już podobnego do Mojżesza protagonisty staje się jeszcze bardziej przejmująca.
Rankiem wrócili Maria i Aleksander z Przybytku Sprawiedliwości, dlatego poranna sesja kinowa uległa wymazaniu z repertuaru. Ale te dwa wieczorne akcenty domknęły dzień mocnym cyrkumfleksem.
--
Marysia i Oluś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz